Energetyki znów zyskują w Polsce
przemysł spożywczy | Sprzedaż napojów energetycznych nabrała tempa. To zasługa innowacji i niższych cen.
Beata Drewnowska
– Czasy, gdy wystarczyło, aby napoje energetyczne przypominały w smaku red bulla – pierwszy produkt tego typu, który uzyskał status światowej ikony – już bezpowrotnie minęły – mówi „Rz" Adam Bogacz, prezes firmy doradczej AKB Consulting, która specjalizuje się w rynku napojów. – Teraz, aby zwiększyć swoje udziały rynkowe, firmy muszą stawiać na oryginalne receptury, naturalność i dodatkowe funkcje energetyków.
Pomysłów firmom nie brakuje. FoodCare – właściciel marki Black, najczęściej kupowanego dziś energetyku – rozszerzył ostatnio ofertę m.in. o napój Black Vitamin Drink. Nie zawiera on tauryny, ma natomiast witaminy.
Z kolei produkowany przez grupę Maspex Tiger zyskał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta